samo życie
Czy ktoś z was był kiedyś w takiej sytuacji gdzie nudziła go monotonia,ciągłe obowiązki, które po prostu was nudziły i chcieliście się w końcu od tego odciąć i spróbować w życiu czegoś nowego? Otóż ja mam tak odkąd zerwałam ze swoim byłym chlopakiem.Minęło juz trochę czasu a ja ciągle stoję w miejscu.Od paru tygodni planuję porządnie wziąść się za siebie pod względem psychicznym jak i fizycznym. Moim największym marzeniem jest otworzyć w przyszłości swój gabinet psychologiczny i pomagać ludziom w rozwiązywaniu ich różnego rodzaju problemów.Wiem,że jestem w tym dobra i chciałabym rozwijać się w tym kierunku. W ciągu kilku miesięcy zrozumiałam też,że tak naprawdę nikt nie jest mi potrzebny do szczęścia oprócz mnie samej...Zawsze myślałam,że bez płci przeciwnej sobie nie poradzę i będę bardzo samotna, ale czy takie myślenie jest dobre? Otóż nie!
Co prawda nie poznałam jeszcze faceta swoich marzeń,ale zrozumiałam,że powinnam skupić się przede wszystkim sama na sobie,zadbać o swoją przyszłość i postawić na samorealizację. Jak to mówią "Każda potwora znajdzie swojego amatora" :). My kobiety musimy najpierw nauczyć się żyć same ze sobą i sprawdzić,czy jest nam dobrze samym ze sobą jak i dostrzec w sobie wady oraz zalety,poprawić je czy też kształtować i rozwijać ...
Jeżeli sami mieliście takie momenty i słabsze chwile w swoim życiu to dzielcie się ze mną w komentarzach, pozdrawiam i życzę pełnego wiary w siebie, pozytywnej energii dnia ;*